środa, 23 lutego 2011

Food Festiwal!

Zorganizowalismy w szkole spotkanie,na które każdy przyniósł typowe danie z jego kraju:) Ja zrobiłam krokiety i barszcz który wszystkim bardzo smakował:) Przygotowanie do prezentacji:) Kazdy musiał opowiedziec o swoim daniu,o tym jak je przygotowywał i jakich składników użył:)

 Z dziadkiem Mahommetem:)



 Ciasto i trójkąciki z warzywami z Bangladeszu:)
 Ryba z ryzem z Pakistanu,na ostro.Danie którym byłam zachwycona:)
 Ryz z curry:) Pakistan.
 Jarzynowa sałatka z Ukrainy:)Była przepyszna
 Kurczak z niesamowitymi przyprawami,Pakistan.
Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona,bo myślałam ze nie wszystkim będzie chciało sie coś przygotowywać,a jednak nikt nie przyszedł z pustymi rękami.
 Danie przygotowane przed mężczyzne ze zdjecia wyzej,ryż z baraniną-Uzbekistan.
Gruzja-Placek składający sie z ciasta i sera czyli chaczapuri.
 Sałatka przygotowana przez chłopaka z Rosji.
 Czarny ryż z grzybami z Haiti.
 Ja z moim barszczem i krokietami,których przygotowanie kosztowało mnie duzo nerwow:)
 Tort Michaela z Gwatemali.
 Chinski makaron z warzywami:)
 Ciasto krówka wytworzone przez Anie z Polski:)



 Prawie wszyscy:) Niestety mimo że juz dłuższy czas chodze do tej szkoły,nie mogę zapamiętać wszystkich imion:)




Uwielbiam moją klasę,są to ludzie prości,niekoniecznie zamożni ale o wielkim sercu i radości w sobie:*(w walizce mikrofalówka,bo jako że nasze jedzenie było niekoszerne nie mogliśmy użyć tej która znajduje sie w szkole.)

czwartek, 3 lutego 2011

Impreza u Luśki:)

W piątek 2 tygodnie temu postanowiliśmy zorganizować imprezę u nas w domku:).Musze powiedzieć ze się udała,jedyny jej minus to to że w przymusowy sposób musiałam zapoznać sie w właścicielem domu co nie należało do miłych sytuacji:) No ale nasz śpiew był tego warty! Mój aparat lekko szwankuje wiec ta czarna kropka to nie mój nowy tatuaż na czole ale usterka w aparacie:D Buziaki:*














No i mozecie zobaczyc nowy kolor pokoju dziennego:)