W sobote umówilismy sie z Ana(Niemką,którą poznałam w samolocie) oraz z Łukasza kumplem na wspólne wyjscie na wesołe miasteczko (Coney Island). Było świetnie! Ana jest wesoła,odważna i spotaniczna,zgadzała sie na wszystko:P A ja nawet odwazyłam sie jechac na cyklopie co było straszne, przerażające i wiecej nigdy tam nie pójde.
Ja z Anna tam dalej;p
To własnie ten przerazliwy cyklop~!
A z tego w ostatniej chwili sie wycofałam,uff:P
Miny sa zniewalajace:D
Rybki:D
A tu juz B66:D
Wariaty:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz