Jakis czas temu wybrałam sie z Karolina na Chinatown:)
Naprawde nie zauwazyłam wczesniej tego napisu;p
Nastepnym razem napewno tego sprobuje;)O ile jest jadalne:)
Durian-najbardziej smierdzacy owoc swiata.
Tworczosc pani Chinki.
W budynku wzorowanym na chinski mezczyzni trenowali cos zwiazanego z samurajskimi walkami.
Chinczycy grali w przerozne gry,od ich szach do kart i nieznanych mi gier.
Kawałek Liitle Italia z naganiaczami do restauracji przed kazdym wejsciem:)
Mam nadzieję, że zobaczę Chinatown za niedługo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pani Chinka ma talent :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię również do czytania mojego bloga bo ja rowniez będę au pair od lipca :)
wchodzę tu często i taaaak bardzo Ci zazdroszczę tego NY... :)
OdpowiedzUsuń